Od momentu wejścia w życie RODO, ochronę danych osobowych traktuje się coraz bardziej poważnie. W sektorze ochrony zdrowia RODO wprowadziło rewolucję i coraz więcej placówek jest świadomych tego, że ochrona danych pacjentów jest szczególnie ważna, a wzywanie pacjenta po nazwisku, czy po czynności medycznej w stylu:
„Jan Kowalski proszony do gabinetu”, „Pani Anna proszona do terminacji”
jest po prostu niedopuszczalna i może stanowić nie tylko naruszenie ochrony danych osobowych, ale również naruszenie tajemnicy lekarskiej. Placówki lecznicze powinny zatroszczyć się o poszanowanie intymności i godności pacjenta.
Jednak mało kto się zastanawia co z danymi lekarza ujawnionymi w związku z wykonywaniem przez niego zawodu?
Ujawnianie imion i nazwisk oraz specjalizacji lekarza nie narusza RODO.
W tym przypadku informacje o imieniu i nazwisku lekarza oraz jego specjalizacji są jego zwykłymi danymi osobowymi. Zgodnie z RODO podstawą przetwarzania zwykłych danych osobowych jest realizacja obowiązku wynikającego z przepisów prawa.
Idąc zatem dalej, pacjent ma prawo wyboru lekarza, a osoby zatrudnione w szpitalu bądź pozostające w stosunku cywilnoprawnym z podmiotem leczniczym, którego zakładem leczniczym jest szpital, są obowiązane nosić w widocznym miejscu identyfikator zawierający imię i nazwisko oraz funkcję tej osoby. Dane lekarza, w tym w szczególności imię, nazwisko, rodzaj i stopień posiadanej specjalizacji, czy też umiejętności z zakresu węższych dziedzin medycyny lub udzielania określonych świadczeń zdrowotnych, zawarte są w rejestrze lekarzy.
Lekarz, który uzyskał prawo wykonywania zawodu, podlega wpisowi do rejestru prowadzonego przez właściwą okręgową radę lekarską.
Zatem – imię, nazwisko i specjalizacja lekarza są jego danymi związanymi z wykonywaną przez niego pracą. Pacjenci mają prawo wiedzieć kto jest ich lekarzem w danej placówce lub do kogo są zapisani na wizytę.
Niniejsze stanowisko potwierdza również wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi, który stwierdził, że Narodowy Fundusz Zdrowia nie może odmówić udostępnienia imion i nazwisk lekarzy powołując się na prawo do prywatności. Udostępnieniu takich danych nie sprzeciwiają się ani przepisy unijnego rozporządzenia RODO ani ustawy o dostępie do informacji publicznej.
Sąd stwierdził, że lekarze wykonują zawód zaufania publicznego i zawód szczególnej odpowiedzialności, stąd też lekarze winni być podmiotami możliwymi do pełnej identyfikacji na płaszczyźnie zawodowej.
Z kolei Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie wskazał, że dane lekarzy widnieją w stosownych rejestrach, które są prowadzone przez okręgowe rady lekarskie – i co prawda lekarze nie są funkcjonariuszami publicznymi, ale podlegają wpisowi do takiego właściwego rejestru i w związku z tym, lekarze nie mogą korzystać z ochrony danych, które są tam dostępne.
Podsumowując:
- ujawnianie imion i nazwisk oraz specjalizacji lekarza w związku z wykonywaniem przez niego zawodu, nie narusza RODO (są to bowiem dane związane z wykonywaną przez lekarza pracą);
- pacjenci mają prawo wiedzieć kto jest ich lekarzem w danej placówce lub do kogo są zapisani na wizytę.
Wykorzystane źródła:
– art. 6 ust. 1 lit. ‘c’ RODO;
– art. 31 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych;
– art. 36 ustawy o działalności leczniczej;
– art. 8 ust. 1 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty;
– rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 26 czerwca 2012 r. w sprawie szczegółowych wymagań, jakim powinny odpowiadać pomieszczenia i urządzenia podmiotu wykonującego działalność leczniczą;
– wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi z 5 marca 2020 r., sygn. akt II SA/Łd 954/19;
– wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie z 19 października 2018 r., sygn. akt II SA/Ol 542/18;
– przewodnik po RODO w służbie zdrowia.